My Cafe Recipes and Stories – Poziom 28
My Cafe - LVL 28
My Cafe Recipes and Stories – Moja Kawiarnia: Restauracja i zabawa – Poziom 28
Na poziomie 28 nie mamy możliwości zakupu nowego sprzętu, jak również nie możemy kupić zwykłych nowych przedmiotów. Nie odblokowujemy więc żadnych nowych przepisów.
Korporacja w mieście
Oliwia informuje nas, że Korporacja zawitała do miasta. Korporacja to potężna sieć fast-foodów, która chce otworzyć swój lokal w naszym miasteczku.
„To ostatnie, czego nam trzeba!”
Klientka informuje nas, że konkurencja chce sprzedawać niezdrowe jedzenie, prosi o ostrzenie Jagody.
Jagoda wie, że korporacja chce otworzyć swój nowy lokal w naszym miasteczku, uważa, że pomoże to załatać kilka dziur w miejskim budżecie. Dowiadujemy się, że Oliwia kiedyś pracowała dla korporacji, ale została zwolniona za niekompetencję. Michał jest dyrektorem generalnym Korporacji i będzie zarządzał nową restauracją.
Nowy klient – Michał
W naszej kawiarni zjawia się nowy gość Michał, który jest dyrektorem Korporacji. Doskonale wie, że Oliwia powiedziała nam, że jego jedzenie jest niebezpieczne.
„Oczywiście”
Historia Oliwii i Michała
Klient przekonuje nas, że prowadzi uczciwy interes. Za herbatę „Ekwilibrium” dowiemy się, dlaczego Oliwia jest wściekła. Po przygotowaniu napoju dowiadujemy się, że Michał i Oliwia spotykali się przez jakiś czas, dodatkowo klient był jej szefem. Kiedy zaczęły się plotki o romansie, klient musiał podjąć ważną decyzję związek czy kariera. Wybrał karierę, ponieważ nie chciał stracić efektów całego życia.
Oliwia przyznaję, że jest zła na Michała. Opowiada, że się spotykali, a potem zerwali w dość nieprzyjemnych okolicznościach. Niestety nie może zdradzić nam sekretów, ponieważ Korporacja mogłaby ją pozwać. Jedynym sposobem na zdradzenie prawdy o Korporacji jest wezwanie naszej klientki jako świadka przeciwko nim.
„Mam popytać innych klientów?”
Klienci o Korporacji
Kawowski słyszał plotki o byłym właścicielu kawiarni. Został byłym właścicielem, ponieważ nadepnął na odcisk Korporacji. Mężczyzna miał dość paskudnego jedzenia, więc postanowił otworzyć własną kawiarenkę. Ludzie z Korporacji robili wszystko, żeby mu przeszkodzić. Ostatecznie kupili ziemię wokół jego kawiarni i zbudowali labirynt.
Fernando nie zna osobiście Michała, ale w sieci krąży wiele plotek. Wiele osób, uważa, że jedzenie serwowane przez Korporację jest niebezpieczne dla zdrowia, jednak nikt nie potrafi tego udowodnić. Twierdzi, że Michał ma niesamowity dar przekonywania, potrafi zjednywać sobie ludzi. Okazuje się, że w momencie kiedy Korporacja otwiera restaurację w nowym mieście, to wszyscy konkurenci zamykają swoje lokale.
Jak najszybciej przechodzimy do Jagody informując, że musi powstrzymać Korporację, ponieważ stosują nieuczciwe praktyki i serwują niebezpieczne jedzenie. Klientka informuje nas, że Michał obiecał płacić wyższe podatki do miejskiego budżetu, dlatego jest po jego stronie. Obiecuję, że jeżeli zobaczy dowód, że jedzenie serwowane przez Korporację jest niebezpieczne, podejmie natychmiastowe kroki. Umowa jest już podpisana, czyli lokal Korporacji jest już otwarty.
Łukasz – analiza jedzenia Korporacji
Łukasz w zamian za wiosenną babeczkę z gałką muszkatołową i szafranem przeanalizuje jedzenie Korporacji. Po podaniu deseru dowiadujemy się, że naukowiec kupił ostatnio trzy obiady. Jeden do eksperymentu, który był tani. Drugi wziął dlatego, że był jeszcze tańszy. A trzeci w ogóle był za darmo, ponieważ kupił już dwa. Postanawia skorzystać ze swojego nowego wynalazku „Ee-skaner”. Dzięki wynalazkowi celujemy w dany obiekt i skanujemy. Następnie otrzymujemy wyniki – chemiczny skład obiektu i rozmieszczenie pierwiastków w przestrzeni. Naukowiec wykrywa w jedzeniu węgiel, tlen, wodór i azot, są też umiarkowane ilości wapnia, fosforu i żelaza. Jedzenie jest całkowicie nieszkodliwe, właściwe to jest nawet zdrowe i całkiem smaczne.
Poinformujmy Oliwię, że Łukasz przeanalizował jedzenie Korporacji i stwierdził, że jest zupełnie niegroźne. Klientka nie może w to uwierzyć, stwierdza, że jeżeli faktycznie jedzenie jest dobre i tanie to oznacza, że klienci zaczął do nich chodzić. Korporacja w ten sposób pozbędzie się wszelkiej konkurencji.
Przechodzimy do Michała przepraszając go w imieniu Oliwii. Jeśli chodzi o historię Kawowskiego to klient potwierdza, że odpowiedzialni za zajście zostali ukarani.
„Tak powiedział? Na pewno nic ci się nie pomyliło?
Randka Jagody i Michała
Kiedy Jagoda zjawia się w naszej kawiarni, informuje nas, że Michał zaprosił ja na randkę.
„Hej, gratuluję!”
Okazuje się, że Dariusz cały czas mówi naszej klientce, że Michałowi nie można ufać.
Dariusz nie ufa Michałowi
Dariusz jest zdenerwowany, uważa, że Michał cały coś knuje, aby osiągnąć korzyści finansowe.
„Chce doprowadzić do bankructwa kawiarni, obniżając ceny swoich produktów”
Uważa, że Michał uprawia „dumping” zmniejsza ceny swoich produktów, aby doprowadzić do bankructwa konkurencji. Gdy już nie ma innych restauracji, winduje ceny i obniża jakoś podawanego jedzenia. Klient uważa, że jedzenie Korporacji w innych miastach jest obrzydliwe i należy to udowodnić.
Henryk sprawdza restaurację Korporacji
Henryk zgadza się nam pomóc, pojedzie do sąsiedniego miasta i sprawdzi restaurację Korporacji, w zamian prosi o lody „Siła Natury” z guaraną.
Podczas kolejnej wizyty Henryk ma dla nas dwie wiadomości. Zaczynamy od dobrej
„Od dobrej”
W restauracji nie było żadnych zniżek. Kiedy zamówił jedzenie, które zostało mu polecone było bardzo drogie, przekazał je więc Łukaszowi do analizy i okazało się, że jest naszpikowane szkodliwymi dodatkami. Korporacja ma dwa rodzaje jedzenia. Gdy otwierają nowy lokal, sprzedają dobre i zdrowe jedzenie za grosze. Gdy ich konkurenci bankrutują, Korporacja zaczyna sprzedawać drogie jedzenie zrobione z tanich i niezdrowych składników. W ten sposób oszukują ludzi i zarabiają pieniądze.
Przekażmy Jagodzie, że Korporacja zaniża ceny, żeby podciąć skrzydła konkurencji, i sprzedaje niebezpieczne jedzenie. Klientka jest wściekła, ponieważ dała się oszukać, prosi o rozmowę z Dariuszem.
Pomysł Dariusza – sprzedaż kawiarni
Dariusz przygotował sprytny plan na pozbycie się Korporacji, chce abyśmy sprzedali swoją kawiarnię za 1 dolar. Za kawę „Bahrajn” z różą, kardamonem i szafranem poznamy szczegółowy plan. Klient wie jak przyprawić Michała o ból głowy.
„Pieniądze i nieruchomości?”
Michał kocha pieniądze i nieruchomości, dlatego musimy mu dać to czego chce. Zostanie oślepiony swoim sukcesem i wtedy wpadnie w pułapkę. Możemy sprzedać kawiarnię za 1 dolar i spotkać się z Michałem, opowiadając historyjkę o tym, jak nas pokonał, następnie podpiszemy z nim umowę przekazującą mu nasz lokal. W rzeczywistości umowa będzie nieważna, ponieważ kawiarnia będzie już należała do naszego klienta. Korporacja zacznie sprzedawać niezdrowe jedzenie.
„Muszę się jeszcze zastanowić”
Uwaga: Jeżeli sprzedamy kawiarnię Dariuszowi da nam 25 diamentów.
Wyjaśnijmy Oliwi jaki plan ma Dariusz, klientka boi się, że jeżeli sprzedamy kawiarnię możemy jej nie odzyskać. Proponuje nam abyśmy posłuchali Dariusza, ale sprzedali kawiarnię Fernando, który nigdy nas nie oszukał.
Sprzedaż kawiarni Fernando
Przejdźmy do Fernando, informując go, że musi przejąć naszą kawiarnię, przy okazji wyjaśnijmy jaki jest plan. Okazuje się, że umowa musi zostać zawarta przez Towarzystwo Kawiarniane, czyli musimy zapłacić 25 diamentów za przygotowanie dokumentów i już ich nie odzyskamy.
„Umowa stoi (25 diamentów)”
Jeżeli wybierzemy Fernando to następnie odda nam kawiarnię i dodatkowo dostaniemy niebieski prezent.
Propozycja sprzedaży kawiarni
Po sprzedaniu kawiarni przechodzimy do Michała, proponując mu sprzedaż.
„Ludzie w mieście chcą kawy za jedną monetę”
Biznesmen zapowiada, że klienci będą musieli zapomnieć o kawie za dolara oraz o zdrowym jedzeniu, cieszy się ze zwycięstwa. Jagoda była mu potrzebna dla osiągnięcia zysku, jeśli chodzi o Oliwię to z nią też wygrał, ale było ciężko.
Zdezorientowany Michał
Michał szybko wraca do kawiarni, nie wie co się dzieję. Podniósł ceny i kazał pracownikom wymienić jedzenie, ale wszyscy klienci zniknęli i przyszli tutaj, a przecież kawiarnia miała być zamknięta. Kiedy poinformujemy, że umowa jest nieważna, ponieważ kawiarnię kupił ktoś inny, klient wpada w szał, każąc ją natychmiast zamknąć. Zawiedziony swoją porażką postanawia wynieść się z miasta.
Oliwia widziała jak Michał wyjeżdża z miasta, informuje nas również, że kiedy klienci zobaczyli ceny w restauracji Korporacji oraz spróbowali jedzenia z nowego menu szybko uciekli i wrócili do nas. Dowiadujemy się również, że Korporacja będzie miała sprawę w sądzie, a nasza klientka będzie głównym świadkiem. W nagrodę otrzymujemy złoty prezent.
Odzyskujemy kawiarnię
Przechodzimy do Fernando, ponieważ musimy odzyskać naszą kawiarnię. Klient informuje nas, że nigdy by nie zamienił naszej kawiarni na żadną kawę za dolara.
„Miłość i przyjaźń?”
Odzyskujemy kawiarnię i przy okazji dostajemy niebieski prezent.
Jagoda informuje nas, że zachowała się jak głupia nastolatka, a nie jak burmistrz miasta.
„Nie bądź dla siebie zbyt surowa. Michał to trudny przeciwnik”
Klientka chciałaby mieć doświadczenie i intuicję jak Dariusz, zwłaszcza w kontaktach z takimi osobami jak Michał. Za ratunek otrzymujemy różowy prezent.
Załamana Felicja
Felicja jest załamana, ponieważ sprzedaż czasopisma spada. Obawia się, że za niedługo będzie miała tylko dwie czytelniczki siebie i Marysię, w konsekwencji czego zostanie zwolniona. Świat mody szybko się zmienia.
„Może zorganizuj dobroczynny pokaz mody”
Klientka postanawia zaprosić wszystkich z wyższych sfer, szybko uświadamia sobie, że nie ma partnera na pokaz. Postanawia zabrać jednego z naszych klientów, jednak nie wie jak się do tego zabrać, dlatego to my musimy przeprowadzić na początek ankietę. Następnie wybierzemy najlepszego kandydata.
Idealny partner dla Felicji
Dariusz nie chce towarzyszyć Felicji, ponieważ stracił całą wiarę w dobroczynność po zamknięciu funduszu Zielony Księżyc.
Fernando odmawia, ponieważ podczas ostatniego przyjęcia dobroczynnego wykupił całą kolekcję. A teraz nie wie, co ma zrobić ze wszystkimi sukienkami.
Konrad również odmawia, ponieważ uważa, że jeżeli pokaże się na pokazie to będzie musiał rozdawać autografy i śpiewać piosenki.
Rysiek zgadza się pójść na pokaz, wyprał nawet swój strój sportowy. Po tym jak dowiaduje się, że nie może zabrać stroju ani piłki natychmiast odmawia.
Łukasz uważa, że nie jest najlepszym kandydatem, ponieważ zawsze mówi prawdę i nigdy nie kłamie.
Piotrowicz nie lubi takich wydarzeń. Nigdy na żadnym nie był, a te pokazywane w TV go nudzą. Po informacji, że będzie darmowe jedzenie i picie, natychmiast się zgadza.
Henryk twierdzi, że ludzie pomyślą, że prowadzi przeciwko nim dochodzenie i szybko uciekną.
Karol po ostatnich wydarzeniach stracił szacunek do siebie.
„Nieważne, którą odpowiedź wybierzemy”
Gdy widzi Felicje w kawiarni, natychmiast zaczyna patrzeć się na swoją kawę.
Krzysztof odmawia, ponieważ Małgosia nigdy by mu tego nie wybaczyła, a sam chce dożyć jutra.
Kawowski nie lubi eleganckich imprez, dlatego woli napić się kawy.
Borys po akcji jako model ma awersję do takich wydarzeń.
Bartek uważa, że Marysia nie zrozumiała by tego.
Watson również odmawia, ponieważ raport sam się nie napisze, a jeszcze musi wypić kawę.
Felicja postanawia wyszkolić Piotrowicza
Wracamy do Felicji, informując, że wszyscy odmówili oprócz Piotrowicza. Klientka zaczyna żartować, kiedy dowiaduje się, że faktycznie tylko Piotrowicz się zgodził postanawia odwołać cały pokaz. Uważa, że Piotrowicz nie potrafiłby się zachować. Jeżeli pokaz ma się odbyć musimy wyszkolić mężczyznę.
Rady klientów
Małgosia nie wierzy, że można z Piotrowicza zrobić dżentelmena. Prosi o przygotowanie ciasta czekoladowe z tapioką, orzechami laskowymi i miodem w zamian zdradzi nam pewien sekret. Po podaniu deseru dowiadujemy się, że jeżeli chcemy wprowadzić trochę niejednoznaczności i tajemnicy, kończ każde zdanie słowami „jeśli wiesz, o czym mówię”.
Fernando zauważył, że ludzie myślą to, co im się podoba. Gdy ktoś go o coś pyta z reguły odpowiada „Przecież już wiesz”.
Krzysztof twierdzi, że każdy chce się pokazać, dlatego możemy wymyślić na swój temat różne historyjki. Potem wszystko wyjdzie na jaw, ale może się udać, jeśli mamy przetrwać tylko jeden wieczór.
Przekażmy Piotrowiczowi, że jest najlepszym kandydatem, więc może wziąć udział w pokazie. Przekażmy wszystkie rady jak powinien się zachowywać. Elegancko wyglądać, milczeć, ale też mówić o sobie różne fajne rzeczy. Prosi o przygotowanie americano z szafranem i kardamonem po którym będzie gotowy na pokaz. Po podaniu napoju musimy poinformować Felicję, że jej kandydat jest gotowy.
Felicja również jest gotowa, za pomoc w wyszkoleniu Piotrowicza dostajemy różowy prezent.
Felicja i Piotrowicz na dobroczynnym pokazie mody
Podczas kolejnej wizyty dowiadujemy się, że Piotrowicza nikt nie zapomni, ponieważ był przy naszej klientce do momentu pojawienia się pierwszej tacy z drinkami. Felicja informuje nas, że jej towarzysz pół godziny później rozmawiał z szefostwem. Mówił poważnie o nowym ruchu artystycznym zwanym „neoasfaltyzmem”. Podczas aukcji dobroczynnej Piotrowicz cały czas był aktywny, cały czas wykrzywiał pokaźną sumę, niestety nic nie udało się kupić, ponieważ jego oferty zostały przebite przez innych. Gazety zaczynają drukować zdjęcia na których klientka jest z Piotrowiczem.
Piotrowiczowi strasznie zaszło w gardle, dlatego prosi o przygotowanie americano z szafranem i kardamonem. Po podaniu napoju dowiadujemy się, że wszystko było ok, jednak po piątym koktajlu Felicja gdzieś zniknęła, a ludzie zaczęli wypytywać o relację. Klient odpowiedział, że łączy go z Felicją tylko sprawy zawodowe, następnie pytali czym się zajmuję, odpowiedział ,ze pracuje w budownictwie. Wszyscy założyli więc, że jest właścicielem firmy budowniczej. Jeśli chodzi o aukcję to niczego nie udało się wygrać, bo cały czas ktoś go przebijał.
Felicja chce umówić się z Piotrowiczem
Felicja informuje nas, że dziennikarze już wiedzą, kim jest Piotrowicz. Wszyscy śmieją się z uczestników pokazu, a zwłaszcza z kierownictwa czasopisma. Powstało dużo filmików, na których widać przełożonych słuchających Piotrowicza, który wyjaśnia czym jest „neoasfaltyzm”. Zgadza się jednak pójść na randkę.
Wracamy do Piotrowicza z informacją, że nie będzie kolejnego pokazu, ale za to Felicja chce się znów spotkać. Zestresowany prosi nas o zdobycie informacji na temat Felicji.
Klienci o Felicji
Marysia uważa, że Felicja jest wymagająca, lubi porządek i punktualność oraz modę. Dodatkowo uwielbia herbatę „Afrodyta” z gałką muszkatołową, różą i cynamonem.
Karol wspomina jak Felicja razem z Elizą zabawiły się jego kosztem. Dowiadujemy się, że klientka lubi wiersze.
Borys uważa, że romantycznie jest wtedy, gdy się dobrze czujemy, a wszystko wokół nas jest piękne. Piotrowicz powinien zorganizować randkę na wybrzeżu podczas zachodu słońca, może też zapalić świece.
Piotrowicz postanawia zabrać Felicję nad wodę, gdzie wypiją herbatę „Afrodyta”, następnie przeczyta wiersz.
„Nieważne, która odpowiedź”
„Genialne!”
Klient prosi nas o przygotowanie herbaty „Afrodyta” z gałką muszkatołową, różą i cynamonem.
Piotrowicz wraca po randce, informując, że posiedzieli chwilę i wypili herbatę. Przeczytał również swój wiersz, po którym Felicja miała łzy w oczach. Następnie ukochana powiedziała, że nie mogą się więcej spotykać.
Felicja nie może więcej spotkać się z Piotrowiczem
Felicja jest zachwycona randką, była herbata, zachód słońca. Piotrowicz wyrecytował wiersz, był okropny, ale liczyło się to, że sam napisał. Bardzo chciałaby się nadal spotykać z mężczyzną, jednak przed randką zadzwonili do niej przełożeni i kazali wybierać praca albo Piotrowicz.
„O nie, to twoja decyzja. Sama musisz ją podjąć”
Felicja kolejny pokaz
Praca jest dla naszej klientki ważna. Dla Piotrowicza wyższe sfery to za wysokie progi, ale i tak zdobył serce. Nagle wpada na pewien pomysł, który musi przemyśleć przy herbacie z żeń-szeniem, guaraną, cytryną i miętą. Po podaniu napoju dowiemy się, że niewiele osób naprawdę rozumie świat mody, większość tylko udaje. Klientka chce pokazać przełożonym, że to oni nie znają się na modzie. Postanawia zorganizować kolejny pokaz, na którym pokaże ubrania zaprojektowane niby przez bardzo znanego projektanta. Kiedy oklaski ucichną, pokaże prawdę. Piotrowicz ma być znanym projektantem i musi przygotować 20 sukni balowych.
Poinformujmy Piotrowicza, że szefostwo zabroniło Felicji na spotkania, przedstawmy również plan. Mężczyzna jest zdziwiony, jednak zgadza się uszyć sukienki. Po krótkiej chwili dowiadujemy się, że sukienki są już gotowe. Wykorzystane zostały kartony, kable, nakrętki, śruby a nawet lodówka. Do sukienek został dodany silnik.
Felicja jest szczęśliwa, informuje nas, że stroje nie są Piotrowicza, tylko znanego i renomowanego projektanta mody Petronio de Asfalto. Wszyscy chcą zobaczyć nową kolekcję.
Felicja opowiada o pokazie mody
Szczęśliwa Felicja wraca do naszej kawiarni, prosi o przygotowanie herbaty „Tapioka” z mlekiem, wanilią i kardamonem. Na pokazie stała z Piotrowiczem na zapleczu. Modelki wyszły na wybieg, widzowie byli w szoku, ale potem prezes powiedział, że to nowy trend o nazwie „neoasfaltyzm” wszyscy zaczęli klaskać. Okazuje się, że przełożeni pierwsi zaczęli bić brawo. Nagle modelki na siebie wpadły, a potem zaczęły tankować benzynę, ktoś zatrąbił. Z jednej sukienki odpadł lód, bo była zrobiona z pociętej lodówki, wszyscy klaskali. Na samym końcu pojawił się sam projektant, Piotrowicz wszedł na wybieg, jedną dłonią obejmując naszą klientkę, a druga swój młot. Wszyscy doznali szoku. Zapadła cisza, Piotrowicz wygłosił mocną przemowę, w której wskazał, że nikt poza naszą klientką nie zna się na modzie. Dodał, że jeśli zostanie zwolniona, to ludzie zaczną nosić skarpetki zamiast sandałów. Przełożeni byli zawstydzeni i patrzyli w ziemię. Szefostwo postanowiło, że klientka zachowa stanowisko redaktorki naczelnej i dodatkowo będzie mogła spotykać się z ukochanym, o ile nigdy już nie spróbuję wcisnąć jego ubrań. Okazuje się, że po tych wszystkich wydarzeniach, sprzedaż czasopisma wzrosła. Za uratowanie czasopisma dostajemy złoty prezent.
Czas na podsumowanie
Do miasteczka przyjeżdża Korporacja, której dyrektorem jest Michał. Okazuje się, że Korporacja otwiera w każdym miasteczku sieć swoich restauracji sprzedając na początku bardzo zdrowe jedzenie w niskiej cenie, kiedy pozbędzie się konkurencji zaczyna podwyższać ceny, a jedzenie staje się niezdrowe. Dzięki pomocy naszym klientom odkrywamy plan Michała. Najlepiej sprzedać swoją kawiarnię Fernando.
Felicja odczuła spadek sprzedaży czasopisma, postanawia wydać dobroczynny pokaz mody, jednak nie ma partnera. Oficjalnie jej partnerem zostaję Piotrowicz, z którym bardzo dobrze się rozumie, niestety szefostwo każe wybierać między ukochanym a pracą. Klientka wpada na szalony pomysł i chce zorganizować kolejny pokaz mody, projektantem ma być Piotrowicz w ten sposób chce pokazać, że przełożeni nie znają się na modzie.
Koniecznie daj znać w komentarzu czy udało Ci się przejść poziom 28 oraz czy napotkaliście jakieś trudności.
Zapraszam do zapoznania się z artykułem My Cafe Recipes and Stories – Poziom 29.
a co sie stanie jesli sprzedamy kawiarnie dariuszowi za te 25 klejnotów?
Poradnik wymaga aktualizacji. Na tym poziomie mamy do kupienia maszynę do ponczu za 5.100.000 monetek.
Dariusz, kiedy oddaje nam kawiarnie daje 5 diamentów, a nie 25.
Dziękujemy za informację, możliwe, że coś się zmieniło – cały czas wchodzą aktualizację. W momencie kiedy powstał artykułów Dariusz dawał 25 diamentów.
Inflacja nawet w grze, po sprzedaży Fernando kawiarni NIE OTRZYMAMY nie niebieskiego prezentu, żadnego prezentu……